Zanim stał się fortem, był schronem. Miał służyć piechocie rozwijającej swoje pozycje w rowach strzeleckich, w odległości około 100 metrów od obiektu.
Fort Polanowice zaczęto wznosić w latach 1890 – 1891. Wówczas obiekt wyposażony w sześć kazamat, studnię i latrynę, miał być schronem piechoty. Jednym z wielu otaczających ówczesne miasto. Pod względem wyglądu i rozwiązań konstrukcyjnych Schron Piechoty nr 6 przypominał Schron Piechoty nr 1 przy ul. Dembowskiego.
Jego konstrukcja złożona jest z trzech warstw, cegły, piasku i betonu. Budowlę przykrywa warstwa ziemi dochodząca do 80 centymetrów pozwalająca na wprowadzenie maskowania roślinnego. Pierwotnie fasada obiektu posiadała sześć dużych dwuskrzydłowych bram i siedem jednoskrzydłowych drzwi. Na prawym skrzydle budowli znajdowało się zakratowane okienko latryny.
W roku 1910 Schron Piechoty nr 6 został przebudowany na Fort. Oznaczało to objęcie terenu ziemnym szańcem o odpowiednim dla prowadzenia ostrzału profilu. W czołową, skierowaną w stronę nieprzyjaciela część ziemnego szańca wbudowano unikatową, charakterystyczną dla fortów wrocławskich, betonową pozycje strzelecką. Posiadała ona dwa przeciwodłamkowe posterunki obserwacyjne. Oprócz tego wybudowano dwa schrony pogotowia oraz wartownię. Przebudowano także sam schron piechoty, który od tego momentu stanowił koszary fortu. Wejście do fortu, zamykała masywna, kuta krata forteczna.
Na początku XX wieku, było to jedno z najnowocześniejszych dzieł warownych na wschodniej granicy Niemiec. Fort posiadał łączność telefoniczną, elektryczną instalację alarmową, elektrycznie napędzany system wentylacyjny oraz oświetlenie. Komunikacji między obiektami służył system rur głosowych – telegrafu akustycznego.
Nowoczesność miała swoją cenę. Sam schron koszarowy kosztował około 50 000 marek niemieckich, jego rozbudowa w roku 1910 kosztowała w przybliżeniu 230 000 marek, przy czym koszt samej betonowej pozycji strzeleckiej wyniósł od 21 850 marek do nieco ponad 30 000 marek. Każde ze stanowisk obserwacyjnych kosztowało po 500 marek. W tym samym momencie dniówka robotnika wykwalifikowanego wynosiła 2 – 3 marki zaś praca zwykłego robotnika była warta 1,5 – 2 marek za dzień. Dla zrozumienia ogromu wydatków, warto też dodać, że w tym czasie bochenek chleba kosztował około 20 fenigów .
Po pierwszej wojnie światowej Fort Piechoty nr 6 był jedynie epizodycznie wykorzystywany przez wojsko. Taki stan rzeczy trwał aż do roku 1938, kiedy to po zlikwidowaniu twierdzy, przyjął przede wszystkim funkcję magazynową.
Pod koniec drugiej wojny światowej fort został ponownie zmobilizowany. Wykopano nowe okopy, rozstawiono zasieki. W 1945 roku, obiekt przeszedł chrzest bojowy, biorąc udział w potyczkach z patrolami zwiadu oblegających. Miał także swój udział w bitwie stoczonej o sąsiednie obiekty w marcu 1945 roku. Fort nie został zdobyty w walce. Oddano go po kapitulacji twierdzy, 6 maja 1945 roku.
W latach 50. Fort Piechoty nr 6 został zajęty przez Wojsko Polskie i użytkowany dalej w charakterze obiektu wojskowego. W roku 1987 po prawie stu latach militarnego użytkowania, obiekt został przekazany władzy cywilnej. Rozpoczęła się trwająca ponad 20 lat dewastacja.
Pierwszego maja 2013 roku teren fortu znalazł się pod opieką Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego
Schron główny
Pomieszczenia bytowe dla załogi fortu. Przed modernizacją w 1910 roku, schron przeznaczony był dla 250 żołnierzy. Po modernizacji pomieścić mógł około 170 żołnierzy. W obiekcie znajdowały się pomieszczenia dla wypoczynku, izba dowodzenia, latryna, studnia, oraz podręczne magazyny zaopatrzenia. W czasie walki budowla spełniała rolę schronu dla rezerw.
Schron pogotowia
Służył części załogi przeznaczonej do obsadzenia pozycji bojowych w razie alarmu. Wnętrze schronu pogotowia wypełniały cztery rzędy ławek. Pomieszczenie było ogrzewane piecykiem okopowym. Obiekt był wyposażony w oświetlenie lampami naftowymi, grawitacyjną wentylację, elektryczną instalację alarmową oraz rury głosowe pozwalające na komunikację z innymi budowlami fortu. Schron pogotowia pomieścić mógł 24-25 żołnierzy.

Wartownia
Wartownia przeznaczona była do użytkowania przez żołnierzy pełniących straż na pozycji strzeleckiej fortu. Obsadę pozycji strzeleckiej, stanowił pluton (około 50 żołnierzy). Wartownia
była przeznaczona dla 12 z nich, pozostałym służyły schrony przedpiersiowe umieszczone w pozycji strzeleckiej, każdy z takich schronów, pomieścić mógł 8 ludzi.
Betonowa pozycja strzelecka
Zasadnicze urządzenie bojowe fortu. Gdy wprowadzono go do użycia w 1910 roku był jednym z najnowocześniejszych rozwiązań. Eksperymenty nad rozwiązaniami tego typu trwały już od początku XX wieku. Samo urządzenie składa się z kilku części – przedpiersia z ławką strzelecką, transzei komunikacyjnej, poprzecznic oraz zaplecznika. Konstrukcja zapewniała znacznie lepszą ochronę niż przedpiersie ziemnego szańca. Była też znacznie trwalsza.
Posterunki obserwacyjne.
Tak zwane ślimaki. Służyły do obserwacji przedpola (terenu przed fortem) nawet w czasie ostrzału. Żołnierz prowadzący obserwację meldował o sytuacji przed fortem przez rurę głosową
załodze schronu pogotowia lub oficerom w schronie głównym.
